Tak To My
Dzisiaj przeglądam fotografie wspomnień, wykonane mrugnięciem oka.
Jest na nich wolność, odkrywanie życia, przygoda, bujanie w obłokach.
I dwoje ludzi w drodze do miejsca, które stanie się ich małym rajem.
Cieszą się śpiewem ptaków i szumem wiatru, piaskiem plaży i sobą nawzajem.
Tak to my razem znów za rękę przemierzamy ziemi bezdroża.
Tak to my wspinamy się na góry szczyt, by się z niego stoczyć wprost do morza.
Tak to my ukryci przed światem z dala od wydeptanych ścieżek.
W marzeniach, no i co? Ale tych marzeń nikt nam nie odbierze.
Dzisiaj dostałem pocztówkę z przyszłości, obietnicę tego co będzie.
Zachętę, krok dalej, najskrytsze marzenie, takie małe radości orędzie.
Co jest na pocztówce? Cokolwiek, bo nie liczy się czas i miejsce.
Kim są naprawdę adresat i nadawca, co dla nich oznacza szczęście?
Tak to my razem znów za rękę przemierzamy ziemi bezdroża.
Tak to my wspinamy się na góry szczyt, by się z niego stoczyć wprost do morza.
Tak to my ukryci przed światem z dala od wydeptanych ścieżek.
W marzeniach, no i co? Ale tych marzeń nikt nam nie odbierze.
Gdzieś pomiędzy wczoraj a jutro znajduje się tu i teraz.
Czasem ponure barwy przybiera, czasem samotność doskwiera.
Obejrzę fotografie, zerknę na pocztówkę, przetrwać pomaga mi to nieraz.
I powiedz mi, jak to się dzieje, że nagle życie sensu nabiera?